Przejdź do głównej treści Przejdź do wyszukiwarki

100-lecie Bitwy Warszawskiej i „Cudu nad Wisłą”

Utworzono dnia 18.08.2020
Czcionka:

Mieszkańcy wioski Mazury (gm. Raniżów), nie oglądając się na zachęty ze strony władz samorządowych, państwowych, czy kościelnych, potrafili zorganizować wspaniałą uroczystość rocznicową wymienionej bitwy. Pomimo szeregu niesprzyjających okoliczności, jak choćby okres wakacji dla młodzieży szkolnej, sezon urlopowy dla nauczycieli, czy epidemia wciąż groźnego koronawirusa. Imprezę patriotyczno-edukacyjną, która może być wzorem do naśladowania dla innych miejscowości.

Głównym celem, jaki przyświecał organizatorom, była transmisja ogólnonarodowego patriotyzmu manifestowanego zazwyczaj w stolicy, na szczebel najniższy. Uświadomienie współczesnych mieszkańców wsi, że zwycięstwo odniesione nad Wisłą w 1920 r. to również zasługa ich ojców, dziadków, pradziadków, krewnych, sąsiadów. Nie jakichś tam anonimowych, nieznanych mas żołnierzy. A nic tak nie przekonuje, jak pokazanie nazwisk i fotografii rodzinnych osób, które biły bolszewików pod Warszawą tudzież na innych odcinkach frontu. Według materiałów źródłowych zebranych w latach 80-tych ubiegłego wieku, gdy żyli jeszcze byli żołnierze (ich relacje, fotografie z wojny, książeczki wojskowe, Księga meldunkowa rezerwistów Gminy Mazury. Roczniki 1883 – 1911) na Wojnie Bolszewickiej walczyło około 70 mieszkańców wsi Mazury. Z tego udało się zweryfikować i potwierdzić 64 osoby. U większości z nich udało się określić imiona ojców, daty urodzeń, numery domów w których mieszkali przed lub po wojnie oraz formacje w jakich służyli (najwięcej w piechocie, kawalerii i artylerii). Walczyli na wielu odcinkach frontu oraz na zapleczu. Szacuje się, że około 25 – 30 z nich brało udział w decydującej Bitwie Warszawskiej, toczonej w połowie sierpnia 1920 r.

Mazurzanie złożyli dość dużą daninę krwi. Około 20 osób odniosło rany wymagające leczenia szpitalnego. Byli to m.in. Bolesław Świątek (dwukrotnie ranny), Andrzej Majcher, Jan Białas. Niektórzy pozostali inwalidami wojennymi. Kilku poległo, m.in. bracia Marcin i Andrzej Popkowie z przysiółka Olszowe. Za wybitne zasługi na polach bitew ok. 10 osób otrzymało najwyższe odznaczenia wojskowe. Byli to m.in. kpt. Józef Pitak - trzykrotnie (!) odznaczony Krzyżem Walecznych, por. Bolesław Świątek odznaczony również Krzyżem Walecznych oraz Orderem Virtuti Militari. Za zniszczenie trzech baterii bolszewickich (6 armat z obsługą) oraz nie dopuszczenie do okrążenia wojsk polskich Krzyż Walecznych otrzymał też artylerzysta Franciszek Warchoł.

Wszystkich tych żołnierzy przypomniano podczas niedzielnej uroczystości 16 sierpnia b.r. W ich intencji odprawiona została Suma, koncelebrowana przez ks. prał. Franciszka Kołodzieja, rodaka oraz proboszcza mazurskiego ks. kan. Wiesława Doparta. Po Mszy młodzież szkolna zaprezentowała piękny program artystyczny, przygotowany pod kierunkiem pań nauczycielek Bożeny Smolak i Małgorzaty Krudysz. Złożyły się na niego m.in. montaże pieśni i wierszy z podkładem muzycznym utworów Chopina i innych kompozytorów, w wykonaniu Tadeusza Wosia. Miłym zaskoczeniem okazały się zwrotki wierszy o mazurskich obrońcach Warszawy, których duże fotografie portretowe trzymali ich prawnuki i prawnuczki. Wzruszającą piosenkę żołnierską zagrał na gitarze i zaśpiewał nauczyciel mazurskiej orkiestry dętej, zarazem jej kapelmistrz Bronisław Niezgoda z Kolbuszowej. Złożenie zniczy i kwiatów na grobach uczestników Bitwy Warszawskiej zamknęło pierwszą „kościelną” część uroczystości.

Część druga odbyła się po południu, na placu przed Domem Strażaka. Uczestniczyło w niej wiele osób, zarówno miejscowych, jak i gości. Pośród nich można było zauważyć wójta Gminy Raniżów Władysława Grądziela - który objął patronat honorowy, przewodniczącego Rady Gminy Jana Puzio, radną powiatową Marię Zawada, radnych gminnych Annę Puzio (prawnuczkę hallerczyka Marcina Rosoła) i Andrzeja Sondeja, sołtysa Jana Adamczyka, dyr. szkoły Renatę Zawartka, przewodniczącą KGW Renatę Śliż, wymienionych wyżej księży, mistrzynię świata 2019 r. w sztuce walki Krav – Maga Natalię Trestka, działacza Ruchu Narodowego Dariusza Jaworskiego, a także członków rodzin uczestników Wojny Bolszewickiej. Pośród gości – prof. Adama Kulczyckiego wiceprezesa Instytutu Pamięci i Dziedzictwa Kresowego, dyrektora Regionalnego Ośrodka Polityki Społecznej w Rzeszowie Jerzego Jęczmienionkę – wnuka M. Rosoła, byłych działaczy opozycji antykomunistycznej z terenu Sokołowszczyzny Kazimierza Chorzępę - działacza „Solidarności” RI potem prezesa Stronnictwa Ludowego „Ojcowizna” aktualnie wiceprezesa Stowarzyszenia Poszkodowanych Obrońców Ziemi i Ojczyzny, oraz Romana Srokę - działacza „Solidarności” RI, internowanego w stanie wojennym. Także regionalistów z pobliskiego Sokołowa Młp. Krzysztofa Osiniaka i Józefa Krudysza.

Na prośbę wielu osób powtórzony został program artystyczny przedstawiony wcześniej w kościele. Najmłodsi uczestnicy imprezy, pod opieką pani Marty Nowak, zajęli się wykonywaniem prac plastycznych, których tematem wiodącym była wojna i cud nad Wisłą. Oczywiście na konkurs z nagrodami. Do zasadniczych punktów programu należały referaty okolicznościowe, wygłoszone przez mazurskich pasjonatów historii: Pani mgr Bożena Smolak zaprezentowała referat pt. „Wolność krzyżami się mierzy. Bitwa Warszawska 1920.” Po niej swój referat pt. „Mazurzanie broniący Warszawy, niepodległości i wiary przed bolszewikami w 1920 r.” przedstawił redaktor prasy lokalnej, badacz dziejów wsi Mazury Benedykt Popek. Oba referaty zilustrowane zostały fotografiami archiwalnymi wyświetlanymi przy pomocy projektora multimedialnego. Podczas dyskusji na tematy zawarte w referatach oraz znaczenia przeżywanej uroczystości dla kształtowania i umacniania patriotyzmu wśród dzieci i młodzieży głos zabierali – prof. A. Kulczycki, wójt Wł. Grądziel, dyrektor J. Jęczmienionka, sołtys J. Adamczyk i ks. prałat Fr. Kołodziej.

Organizatorzy zadbali też o pokarm dla ciała. Kto chciał mógł się częstować smaczną grochówką wojskową, chlebem ze smalcem wiejskim, kapuśniaczkami i ciastem, specjalnie przygotowanym na tą uroczystość. Chętnych nie brakowało.

Koncert pieśni patriotycznych w wykonaniu zespołu „Mazurskie Muzykanty”, rozstrzygnięcie konkursu plastycznego i wręczenie nagród oraz wspólne oglądanie filmu pt. Bitwa Warszawska 1920 w reżyserii J. Hoffmana, wypełniły dalszą część programu.

Przygotowanie opisanej uroczystości kosztowało wiele wysiłku, wielu osób. Wielu godzin a dla niektórych nawet dni, wyrwanych z życia rodzinnego i pracy zarobkowej. Największy ciężar organizacyjny wzięły na siebie młode działaczki Stowarzyszenia Rozwoju Wsi Mazury, na czele z prezeską Marysią Zawada. Od wielu już lat organizacja ta robi dużo dobrego dla swej miejscowości. Jak widać zapał do pracy społecznej nie gaśnie. Kosztem swego urlopu wakacyjnego wymyśliły scenariusz i pięknie przygotowały młodzież wspomniane panie nauczycielki mazurskiej szkoły B. Smolak i M. Krudysz. Uznanie oraz wdzięczność należy się grupie uzdolnionej młodzieży szkolnej, grupie „Strzelców” z Sokołowa oraz innym osobom, których nie sposób wszystkich wymienić.

                                                                                                                                                                      Benedykt Popek

GALERIE:

Zegar

Kalendarium

Kwiecień 2024
Pon Wt Śr Czw Pt Sb Nie
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 1 2 3 4 5

Bannery boczne

 

Imieniny

Licznik odwiedzin:

W tym tygodniu: 59

W poprzednim tygodniu: 200

W tym miesiącu: 619

W poprzednim miesiącu: 914

Wszystkich: 60098

POGODA W MAZURACH